GLKS POMOWIEC GRONOWO ELBLASKIE - GLKS MIŁAKOWO
0:0
Pomowiec: M.Basiński, K.Boniecki, Z.Piasta, K.Demiańczuk, M.Jasnoch, R.Zdrojewski(D.Stelmach), M.Zając, A.Wołyniec, P.Bieńko, A.Jankowski
Rezerwa: P.Kajko, R.Jankowski, D.Stelmach
Mimo, ze jedyne o co walczyła przed meczem drużyna pomowca to trzecie miejsce w tabeli, zespół do meczu podszedł zdecydowanie zmotywowany i zmobilizowany. Jak zdążyliśmy się już przyzwyczaić także i w tym meczu zostało zmienione ustawienie. Z powodów nieporozumień z trenerem od pierwszych minut nie zagrał D. Stelmach, M. Zając zagrał w środku z A. Wołyńcem, P. Bieńko został przesunięty do napadu, R. Zdrojewski lewa pomoc.
Pierwsza połowa rozpoczęta spokojnie, oba zespoły nie wychylały się za bardzo i praktycznie przez pierwsze kilka minut gra toczyła się w środku pola. Około 10 minuty gry, faul w okolicach 35 metrów od bramki Pomowca, zawodnik gości decyduje się na uderzenie i po niesamowicie mocnym strzale z trudem udaje się obronić piłkę M. Basińskiemu. Od tego momentu piłkarze z Miłakowa zaczęli coraz śmielej atakować. W ciągu kilku minut oddali kilka groźnych strzałów, z którymi bardzo dobrze radził sobie bramkarz Pomowca. Trochę czasu minęło zanim gospodarze opanowali sytuacje. Od około 25-30 minuty gry to właśnie oni więcej czasu byli przy piłce i kontrolowali grę. 35 minuta gry, lewą stroną ruszył K. Boniecki, świetną piłką obsłużył R. Zdrojewskiego, który mijając obrońcę wpadł w pole karne, dośrodkowanie, obrońca wybija piłkę, która trafia do M. Zająca, strzał na bramkę, niestety piłka nad poprzeczką. Kilka chwil później P. Bieńko wychodzi sam na sam z bramkarzem gości, nie trafia. Pomowiec przycisnął jeszcze bardziej i znowu po dośrodkowaniu w pole karne K. Piotrowski strzela głową, niestety znowu pudło. Pod koniec meczu jeszcze faul w okolicach 20-25 metra od bramki MGKS’u egzekwuje M. Zając, piłka nad bramką. Pierwsza połowa kończy się rezultatem 0:0 mimo, że sytuacji do strzelania bramki nie brakowało.
Do gry wchodzi D. Stelmach (zmienia R. Zdrojewskiego), wchodzi do środka pola, M. Zając na lewej pomocy. Druga połowa to od razu mocne uderzenie ze strony gospodarzy, praktycznie od początku drugiej części gry to nieustanne ataki Pomowca. Chwile po rozpoczęciu gry, K. Piotrowski popisał się świetnym rajdem po prawej stronie boiska, dośrodkowanie, wybicie piłki przez obrońcę, piłka trafia do D. Stelmacha, który nie zastanawiając się od razu uderza na bramkę rywali, niestety dla nas, trafia w poprzeczkę. Ataki nie ustawały, około 10 minuty gry A. Jankowski przyjmuje piłkę w polu karnym po dośrodkowaniu z lewej części boiska, przyjmuje, strzela, piłka trafia w obrońcę. Kilka sekund później „Jankes” marnuje sytuacje sam na sam z bramkarzem, następna akcja i to samo, sam na sam i znowu nie trafia. Na trybunach wrzawa, kibice widząc co się dzieje postanowili wspomóc jeszcze swoich zawodników głośnym dopingiem. Przewaga rośnie, goście zamknięci na własnej połowie, jedyne co mogli robić to wybijać piłkę najdalej od własnej bramki. Około 15 minuty, znowu K. Piotrowski wrzuca świetną piłkę w pole karne, M. Zając decyduje się na strzał z pierwszej piłki, potężne uderzenie i znowu zabrakło szczęścia. Kilka chwil później po dośrodkowaniu, na 5 metrze odnajduje się z piłką P. Bieńko, strzela obok bramki. 25 minuta, A. Jankowski sam na sam, bramkarz odbija, piłka trafia do M. Zająca, który strzela w słupek. W ostatniej akcji meczu, po świetnym podaniu ze środka pola, sam na sam wybiega P. Bieńko, który próbując okiwać bramkarza traci piłkę. W przeciągu całej drugiej połowy, kontraataków gości można było policzyć na palcach jednej ręki. Miażdżąca przewaga gospodarzy nie znalazła niestety odzwierciedlenia w postaci bramki i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Biorąc pod uwagę taką dużą ilość sytuacji stu procentowych, piłkarze z Miłakowa powinni być bardzo zadowoleni ze zdobycia tu 1 pkt. Nie widać było żeby do Gronowa przyjechała drużyna, która walczyła o najwyższe cele.
Mecz zgromadził na trybunach ponad 100 widzów. Dziękujemy serdecznie za głośny doping.
Gratulujemy Syrenie Młynary zdobycia mistrzostwa.